16.11.2009

Matka Miłosierdzia

0 komentarzy · 8973 czytań ·Drukuj

Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej namalowany przez nieznanego malarza, prawdopodobnie w XVII wieku i zawieszony został przez biskupa wileńskiego Wojciecha Tabora (zm. 1507)

Wizerunek przedstawia Maryję (bez Dzieciątka Jezus) z głową lekko pochyloną w prawo, ze skrzyżowanymi na piersiach dłońmi i spuszczonymi oczami. Głowę Maryi otacza czterdzieści promieni.

W 1927 roku zamontowano na specjalnej ramie sukienkę. Obraz posiada dwie korony. Pierwsza pochodzi z końca XVII wieku, druga zaś, podtrzymywana przez dwa aniołki z połowy XVIII wieku.

Jedna dla Królowej Niebios, druga dla Królowej Polski oraz wotum w kształcie półksiężyca. Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej znajduje się w specjalnie wybudowanej kaplicy w górnej części bramy. Pierwotna drewniana kaplica, wzniesiona przez karmelitów w 1671 r. spłonęła w roku 1715.

Z czasem miejsce to stało się miejscem modlitwy do Maryi. Kult Matki Miłosierdzia z Ostrej Bramy sięga drugiej połowy XVII w. i wiąże się z obroną murów miasta. Zgodnie ze zwyczajem na bramie umieszczano obrazy - po stronie zewnętrznej Pana Jezusa, a od strony miasta Matki Bożej.

Szczególny rozwój czci do Matki Miłosierdzia nastąpił po rozbiorach Polski. Ostra Brama wiąże się również w istotny sposób z kultem Miłosierdzia Bożego.

Obraz Miłosierdzia Bożego został namalowany w Wilnie i wystawiony publicznie właśnie w Ostrej Bramie (26-28 kwietnia 1935 r.).

W uroczystościach uczestniczyła siostra Faustyna, a kazanie o Bożym miłosierdziu wygłosił ks. Michał Sopoćko. Tu też św. Faustyna miała wizję triumfu obrazu Miłosierdzia Bożego. Siostra Faustyna żyła w Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Kultowi Maryi towarzyszyły też cudowne wydarzenia. W 1702 roku ciężkie drzwi bramy opadając niespodziewanie zabiły szwedzkich żołnierzy, którzy nie oddali należnej czci Matce Bożej.

W 1706 roku podczas pożaru Wilna mieszkańcy widzieli, jak Maryja osłaniała swym blaskiem kościół i klasztor przed ogniem.

W 1707 roku tonący podczas przeprawy przez rzekę Grzegorz Leśniewski został przez Maryję cudownie uratowany.

W 1708 roku jeden z żołnierzy rosyjskich, próbujący ukraść srebrną szatę z obrazu został rzucony o mur i zginął.

13 marca 1744 roku Józef Porzecki przechylił się podczas nabierania wody ze studni i wpadając do niej, zawołał: "Najświętsza Panno Ostrobramska, ratuj!". Cudownie wyszedł z niej bez niczyjej pomocy. To tylko niektóre z dowodów opieki Matki Bożej Miłosierdzia.

Od 1735 r. zaczęto obchodzić w listopadzie święto Opieki Matki Najświętszej. W 1828 r. na frontonie kaplicy umieszczono napis: Matko Miłosierdzia - pod Twoją obronę uciekamy się.

Wskutek nakazu władz zaborczych nadano mu formę łacińską: Mater Misericordiae - sub Tuum praesidium confugimus!

Po upadku powstania styczniowego generał gubernator Murawie zamierzał zamknąć kaplicę i zabrać obraz do cerkwi. Planów swoich nie zdążył przeprowadzić, został nagle z Wilna odwołany.

Pomimo nieprzychylnego stosunku carskich zarządców obraz otaczany był wzrastającą stale czcią wiernych.

2 lipca 1927 r. kard. Aleksander Kakowski dokonał koronacji obrazu Matki Bożej Ostrobramskiejw obecności kard. Augusta Hlonda, Prymasa Polski, dwudziestu ośmiu biskupów, ok. pięciuset kapłanów, wielkiej liczby wspólnot zakonnych, a także dostojników świeckich, do których należeli prezydent Rzeczypospolitej Ignacy Mościcki, marszałek Józef Piłsudski, ministrowie, przedstawiciele wojska.

Przybyły też delegacje wszystkich polskich diecezji oraz liczni wierni.

W 1993 roku modlił się w kaplicy w Ostrej Bramie Jan Paweł II. Ofiarował wtedy Matce Bożej Miłosierdzia złotą różę. Kult Matki Bożej Ostrobramskiej jest ciągle żywy i obecny nie tylko na terenie Litwy czy Polski ale także w sąsiednich krajach. Nazywana jest też Stella Orientis.

O Maryi pisał też Adam Mickiewicz:

Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem! Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem, (Gdy od płaczącej matki pod Twoją opiekę Ofiarowany, martwą podniosłem powiekę I zaraz mogłem pieszo do Twych świątyń progu Iść za wrócone życie podziękować Bogu).

Komentarze

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się , żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?

Wspomóż nas

wesprzyj serwis