Papież do młodych w Anglii

Tymi słowami Ojciec Święty zwrócił się do młodych na spotkaniu w londyńskim Hyde Parku 18 września wieczorem:

Zapraszam was, abyście wraz ze mną udali się w przyszłym roku do Madrytu na Światowy Dzień Młodzieży. Zawsze jest to wspaniała okazja, by wzrastać w miłości do Chrystusa i odważyć się na radosne życie wiarą wraz z tysiącami innych młodych ludzi. Mam nadzieję, że wielu z was tam zobaczę!

Podczas pielgrzymki do Angli papież kilkakrotnie zwracał się do młodzieży zachęcając do osobistego kontaktu z Chrystusem. Również podczas Mszy Świętej w katedrze w Westminster papież skierował pozdrowienie do młodzieży:

Kochani młodzi Przyjaciele. Dziękuję za wasze gorące przywitanie! "Serce przemawia do serca" - cor ad cor loquitur - jak wiecie. Wybrałem te słowa tak ulubione przez kard. Newmana jako temat mojej wizyty. W tych krótkich chwilach, kiedy jesteśmy razem, chciałbym mówić do waszego serca i prosić byście otworzyli je na moje słowa.

Proszę was przede wszystkim byście spojrzeli wewnątrz waszego serca. Pomyślcie o całej miłości do, której przyjęcia i obdarowywania wasze serce zostało stworzone i powołane.

Zostaliśmy tak naprawdę stworzeni do miłości. To oznaczają słowa w Biblii, że zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga: zostaliśmy uczynieni by poznać Boga miłości, Boga, który jest Ojcem, Syna i Ducha Świętego aby odnaleźć w Bożej miłości, która nie ma początku ani końca naszą pełną realizację. Zostaliśmy powołani by przyjmować miłość.

Każdego dnia powinniśmy dziękować Bogu za miłość, którą już otrzymaliśmy, za miłość, która uczyniła nas takimi jakimi jesteśmy, za miłość, która pokazuje nam co naprawdę jest ważne w życiu.

Powinniśmy dziękować za miłość, którą otrzymaliśmy w naszych rodzinach, od przyjaciół, nauczycieli i od wszystkie te osoby, które w naszym życiu pomogły nam zrozumieć jak bardzo jesteśmy drodzy w ich oczach i w oczach Boga.

Zostaliśmy stworzeni także aby rozdawać miłość, by uczynić ją natchnieniem naszego każdego działania, rzeczywistości najbardziej mocnej w naszym życiu.

Często wydaje się to bardzo naturalne, szczeglnie gdy czujemy euforię miłości, kiedy nasze serca są przepełnione hojnością, idealizmem, pragnieniem pomocy innym, by budować lepszy świat.

Jednocześnie zauważamy że kochać jest trudno: nasze serca bardzo łatwo mogą stwardnieć przez egoizm, zazdrość i pychę.

Bł. Matka Teresa z Kalkuty, wielka Misjonarka Miłości, przypominała nam, ze dawanie miłości czystej i bezinteresownej jest owocem codziennej decyzji.

Codziennie musimy wybrać miłość co wymaga pomocy, pomocy od Chrystusa, która płynie z modlitwy, z mądrości, która znajduje się w Jego słowie i łaski, którą rozlewa na nas w sakramentach Kościoła.

Oto orędzie, którym pragnę podzielić się z Wami dzisiaj. Proszę Wa byście spoglądali w wewnątrz waszych serc codziennie aby odnaleźć źródło każdej miłości prawdziwej. Jezus jest tam zawsze. Czeka spokojnie byśmy mogli skupić się i usłyszeć Jego głos.

W głębi waszego serca woła was byście spędzili z nim czas na modlitwie. Lecz ten rodzaj modlitwy, modlitwy prawdziwej wymaga dyscypliny: by znaleźć momenty ciszy, każdego dnia.

Często oznacza to oczekiwanie na Pana by mówił. Nawetpośród zmartwień, stresu naszego codziennego życia potrzebujemy miejsca dla ciszy ponieważ w ciszy odnajdujemy Boga.

W ciszy odkrywamy kim jesteśmy naprawdę. Przez to odkrywamy nasze szczególne powołanie, które dał nam Bóg aby budować Jego Kościół i dla odkupienia świata.

Serce przemawia do serca. Przez te słowa wygłoszone do was serca, kochani młodzi Przyjaciele zapewniam was o modlitwie za was, aby wasze życie przyuniosło obfite owoce wzrostu dal cywilizacji miłości.

Proszę Was również o modlitwe za mnie, moją posługę następcy świętego Piotra i za potrzeby Kościoła w świecie.

Dla was, waszych rodzin i przyjaciół wzywam błogosławieństwa Bożego, mądrości, radości i pokoju.