Objawienia maryjne

18.04.2012

Cud lubelski

30991 czytań · Drukuj

Świadectwa

Wacław Kot:

Wydarzenia lubelskie [w lipcu 1949] poprzedził wypadek, który zdarzył się w Lublinie niewiele wcześniej. W wychodzącą z katedry procesję Bożego Ciała wjechał - raniąc kilka osób - samochód wiozący szefa miejscowego Urzędu Bezpieczeństwa. Ludzie przewrócili samochód na dach, próbowali wyciągnąć ubeka ze środka, chcieli go ukamienować. Momentalnie przyjechała milicja, rozgoniła tłum, prawie natychmiast zaczęły się aresztowania. Łapali przede wszystkim młodych ludzi, studentów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Atmosfera w mieście stawała się coraz bardziej napięta.

Stanisława Sadowska ( imię zakonne - Barbara), szarytka:

3 lipca pomiędzy pierwszą a drugą uklękłam przed ołtarzem Matki Boskiej i zobaczyłam na obrazie czerwoną kroplę wielkości jagódki. (...) Myślałam, że to kwiatek z prymulki przyczepił się do twarzy Matki Boskiej. (...) Poszłam do zakrystiana i powiedziałam: "Panie Józefie, niech pan pójdzie i zobaczy, ludzie coś szepczą przed obrazem Matki Boskiej". Przyszedł, zobaczył i pobiegł do zakrystii. Ktoś zaintonował śpiew, rozpoczął się płacz.

(z protokołu przesłuchania, 15 lipca 1949)

Ks. Tadeusz Malec: Około godz. 16.00 do zakrystii wbiegł zakrystianin i oświadczył, że coś niezwykłego dzieje się z Obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej. Udałem się natychmiast i zauważyłem tłum ludzi wpatrzonych w obraz. Spojrzałem i zauważyłem posuwające się z prawego oka czarne krople, spływające po policzku ku bliznom. Uniesienie ludzi, jęk, płacz było tak potężne, że i ja również rzuciłem się na kolana i razem z ludźmi dałem się unieść wielkiemu wzruszeniu aż do łez... Mnie osobiście się wydawało, że obraz był ożywiony, twarz uśmiechnięta i jakaś jasność biła.(...) Krople rozlały się po policzku. Ludzie płakali, krzyczeli na głos. Zerwałem się po chwili i pędem pobiegłem do księdza biskupa, który leżał chory w swoim mieszkaniu. Opowiedziałem mu wszystko.

M. Styczyńska: Początkowo twarz była spokojna i jak zawsze piękna. Po chwili usta zaczęły drgać i wyginać się w podkówkę, jak u małego dziecka zaczynającego płakać. Jednocześnie w kąciku lewego oka ukazała się biała kulka, wyglądająca jak mała, biała perła. Na czole, policzkach i części nosa ukazały się krwawe plamy. Usta zaczęły się wykrzywiać coraz bardziej, a cała twarz przybrała tak bolesny wyraz, że ja nie wiedziałam co się ze mną dzieje i czułam jedno, że muszę krzyczeć, bo inaczej serce mi pęknie.

B. Paradowska: Spojrzenie na obraz było dla nas jakimś wielkim szokiem, bo na twarzy Matki Bożej na prawym policzku wisiały dwie duże łzy koloru ciemnej wiśni, ale był też ślad łez - struga łez na policzku. Jedna łza spuszczała się bardziej, druga mniej. Twarz Matki Bożej była zmieniona, wyglądała jak żywa. Wyczuwało się też coś w atmosferze katedry. Ludzie głośno płakali, modlili się, śpiewali.

Lublin, 7 lipca 1949 Irena Jarosińska ( z listu do matki)

Z każdym dniem tłumy pielgrzymów dzień i noc przybywają i to coraz większe. Pewnie już ze 150 tysięcy patrzyło w cudowne łzy i tłumnie stwierdzało, że to cud prawdziwy. Czekamy niecierpliwie na oficjalne orzeczenie komisji. Pomyśl Mamo, Lublin stał się Częstochową - to nie babskie fantazje. (...)
Co ten cud znaczy, nie wiemy, z drżeniem i bojaźnią czekamy, jaki będzie jego dalszy ciąg.

Edward Kotyłło, konserwator zabytków:

Znalazłem się w katedrze parę godzin po "cudzie", koło północy. Katedra była już pusta. Wszyscy wierni zostali usunięci, zamknięto drzwi. Na placu modliły się setki osób.

Wszedłem do środka z grupą siedmiu - dziewięciu kleryków. Byłem jedyną świecką osobą. Z zakrystii przynieśliśmy drabinę, ażeby z bliska obejrzeć to tajemnicze zjawisko.

Obraz sprawiał dziwne wrażenie - był jak gdyby zamglony, o niewyraźnych, zamazanych konturach. Tylko ta plama pod okiem Matki Boskiej była dobrze widoczna. Wspiąłem się na drabinę jako pierwszy i z odległości 30-40 centymetrów mogłem wszystko obejrzeć. Plama była szeroka na około 3 centymetry i długa na 10 centymetrów, koloru bordowego, podobna do niezastygłej krwi lub do świeżej farby. To "coś" wyraźnie wystawało na milimetr ponad warstwę obrazu.

Stanisław Łapot, I sekretarz KW PZPR w Lublinie, do Wydziału Organizacyjnego KC PZPR, w depeszy z 4 lipca 1949:

W dniu 3 lipca br. kler zainspirował w katedrze lubelskiej "cud" przez namalowanie na obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej na jej prawym policzku czerwonej smugi. (...) Wiadomość [o cudzie] lotem błyskawicy rozeszła się po całym mieście, na skutek czego zaczęły napływać do katedry tłumy ludzi w celu oglądania "cudownego obrazu". Po zamknięciu katedry o godzinie 21.00, tłumy w ilości około tysiąca osób stały do godziny 23.00 przed katedrą, śpiewając pieśni nabożne.

W dniu dzisiejszym, już od godziny 3.00 rano, ludzie oglądają "cud", a liczba ich zwiększa się coraz bardziej i w godzinach popołudniowych tłum oglądających wzrósł do około trzech tysięcy osób.

Między zebranymi przed katedrą wrogie elementy uprawiają antyrządową propagandę, mówiąc, że Matka Boska płacze krwawymi łzami za bezbożników i komunistów, którzy walczą z Kościołem.

Lansowane są również pogłoski o mającym rzekomo nastąpić przyjeździe prymasa Wyszyńskiego i komisji z Rzymu celem zbadania "cudu". Ponadto szerzone są brednie, jakoby "Komisja Pepeerowska" [mowa o komisji biskupiej] po zbadaniu "cudu" uznała jego autentyczność.

Największy fanatyzm w związku z "cudem" uwidacznia się u starszych kobiet. W pewnych grupach mężczyźni podają w wątpliwość "cud", mówiąc że to jest "lipa" i że rząd powinien spowodować komisję świecką z udziałem społeczeństwa, celem zbadania sprawy.

Jeszcze inne głosy mówią, że to zrobiło specjalnie UB, aby mieć powód do zamknięcia księży i katedry.

Mimo że czynniki oficjalne tut[ejszego] kościoła otwarcie dotychczas nie angażują się, to księża i zakonnicy biorą udział w organizacji "cudu" i propagandzie, ściągają z terenu księży.

Zwiedzania "cudu" trwają (dziś jarmark w Lublinie). Zwiedzający wierni składają spore datki pieniężne.

(z Archiwum Akt Nowych, Oddział VI - Archiwum Lewicy Polskiej - sygn. 237/VII/1273)

AKT OSKARŻENIA

przeciwko

Tadeuszowi Malcowi, osk. Z art. 230 par. 1 kk i art. 22 Dekretu z 13 VI 1946,

Władysławowi Forkiewiczowi, osk. Z art. 230 par. 1 kk i art. 22 dekretu z dn. 13 VI 1946. (...)

OSKARŻAM:

Tadeusza Malca, s. Józefa i Stanisławy z Kiszewskich, urodzonego 2 grudnia 1925 w Tomaszowie Lubelskim, zamieszkałego w Lublinie, przy ul. Królewskiej 10, nieżonatego, bez majątku, o wykształceniu wyższym teologicznym, niekaranego, z zawodu księdza, wikariusza Katedry Lubelskiej, tymczasowo aresztowanego od dnia 25 lipca 1949,

Władysława Forkiewicza, urodzonego 13 maja 1908 w Uczanie (Litwa), zamieszkałego w Lublinie, przy ul. Królewskiej 10, nieżonatego, bez majątku, o wykształceniu wyższym teologicznym, niekaranego, z zawodu księdza, wikariusza katedry Lubelskiej, tymczasowo aresztowanego od dnia 25 lipca 1949

o to, że:

I. W okresie od 3 lipca do 17 lipca 1949 w Lublinie rozpowszechniali fałszywe wiadomości, mogące wyrządzić istotną szkodę interesom Państwa Polskiego, kolportując wieści o "cudzie", który rzekomo miał miejsce w Katedrze Lubelskiej w dn. 3 lipca 1949 i, przez rozsiewanie tych fałszywych wieści, spowodowali oderwanie się mas ludności od normalnych zajęć, w szczególności od żniw, oraz oparty na fałszywych tych wiadomościach, niechętny nastrój części przybyłych do Lublina - wobec władz państwa polskiego, czego szczytnym wyrazem były wrogie wobec władz polskich wystąpienia pewnej części obałamuconych w dn. 17 lipca 1949.

II. W dniu 13 lipca 1949 w Lublinie, na placu przed katedrą, przez dopuszczenie do masowego natłoku u wrót Katedry oraz zaniechanie starań o odpowiednie zorganizowanie podekscytowanych rozsiewanymi przez nich fałszywymi wiadomościami tłumów, a przeciwnie, wydanie zarządzeń zagrażających bezpieczeństwu osobistemu zwiedzających katedrę, nieumyślnie spowodowali śmierć Ob. Heleny Rabczuk. (...)

Uzasadnienie

W dniu 3 lipca 1949 w katedrze lubelskiej, po nabożeństwie poświęconym matce boskiej, zakonnica, szarytka Stanisława Sadowska (imię zakonne Barbara) zawiadomiła ks. Malca, że na obrazie Matki Boskiej, na wysokości prawej brwi - ukazał się zaciek, który spływa ku bliznom szwedzkim na prawym policzku.

Ksiądz Malec, który w tym dniu z powodu nieobecności pierwszego wikariusza - księdza Forkiewicza - był faktycznym gospodarzem Katedry, udał się przed ołtarz Matki Boskiej i po obejrzeniu go, polecił wiernym modlić się.

Wieczorem, tegoż dnia, powrócił z pielgrzymki z Częstochowy ks. Forkiewicz, którego ks. Malec poinformował o tym, co zaszło w Katedrze. Już nazajutrz ks. Forkiewicz powołał tzw. gwardie papieską, tj. straż porządkową. Zadaniem jej miało być utrzymywanie porządku wobec napływu wiernych w związku z rozprzestrzerzeniającą się z niewiarygodną szybkością wieścią o "cudzie". Gwardia ta nosiła opaski o barwach Watykanu - tzn. biało - żółte.

Jednocześnie w tymże dniu powołana została przez władze kościelne Komisja do zbadania zacieku na obrazie Matki Boskiej.(...)

Mimo nie budzącego wątpliwości orzeczenia Komisji, wieści o cudzie przybierały na sile i przed Katedrą gromadziły się tysiączne tłumy. Jednocześnie zaczęły szerzyć się wieści o "cudownych uzdrowieniach".

Wspomóż nas

wesprzyj serwis

Objawienia maryjne

  • Akita (Japonia)
    W Akita z figury Maryi zaczęły płynąć łzy i pojawiła się krwawiąca rana dłoni. Maryja płacze, ponieważ pragnie nawrócenia jak największej liczby dusz; pragnie, aby ludzie poświęcali się Jezusowi oraz Ojcu za Jej przyczyną. Ukazuje Ona swój ból, aby ożywić waszą słabnącą wiarę.
  • Amsterdam - Pani wszystkich narodów
    W latach 1945-59 holenderskiej mistyczce Idzie Peerdeman objawiała się Matka Boża, przekazując orędzia dla Kościoła i świata. Wielokrotnie i z wielkim naciskiem Matka Boża powtarza, że jedynym ratunkiem ocalenia ludzkości od duchowego i moralnego upadku, który pociąga za sobą morze bezsensownego cierpienia i rozmaitych katastrof, jest powrót do Krzyża - źródła pojednania, prawdziwej miłości i pokoju na świecie. Ostrzegam chrześcijan i mówię: doceńcie powagę tego czasu! Podajcie sobie ręce! Osadźcie Krzyż pośrodku świata! Wszyscy jesteście odpowiedzialni za to zadanie w tym czasie. Nie pozwólcie na zwycięstwo niewłaściwego ducha! Módlcie się każdego dnia, aby Pan Jezus Chrystus, Syn Ojca, zesłał światu Ducha Świętego i aby Pani wszystkich Narodów, która kiedyś była Maryją, stała się waszą Orędowniczką. Tak też się stanie.
  • Banneux
    W Lourdes została potwierdzona dogmatyczna prawda o Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej, natomiast w Banneux najstarszy dogmat, że Maryja jest Matką Boga - Theotokos (Jestem Matką Zbawiciela, Matką Boga). Maryja objawiła się 12-letniej Mariette Beco. Ukazała jej źródło wody mówiąc: To źródło ma przynosić ulgę chorym i ma być zachowane dla wszystkich narodów Poprzez nawrócenie ojca Marietty zostało również potwierdzone objawienie w Beauraing.
  • Beauraing
    Matka Boża objawiła się w Beauraing ponad 30 razy. Pierwszy objawiła się 19 listopada 1932 r., a ostatni 3 stycznia 1933 r. 23 grudnia każde z dzieci otrzymało przesłanie. Matka Boża powiedziała: Chcę, aby został tutaj wybudowany kościół, aby ludzie mogli tutaj pielgrzymować. Maryja obiecała również: Ja nawrócę grzeszników. W Beauraing Maryję nazwano Matką ze złotym sercem.
  • Betania (Wenezuela)
    W Betanii (Wenezuela) Maryja wzywa swoje dzieci do nawrócenia, dźwigania codziennego krzyża. Ukazując się Marii Esperanzy Matka Boża wyjaśnia jej swe zamiary uczynienia z Betanii miejsca uzdrowienia i pojednania z Bogiem. 25 marca 1976 miał miejsce cud słońca. Widziała go również zgromadzona okoliczna ludność.
  • Cuapa
    Maryja objawiła się 4 razy zakrystianowi Bernardo Martinez 8 maja 1980 r. i prosiła o odmawianie różańca z biblijnymi fragmentami i o odnowienie nabożeństwa pierwszych sobót. Również ostrzegła przed cierpieniami w Nikaragui, jeśli ludzie się nie nawrócą. Jestem Matką was wszystkich grzeszników. Pierwsze objawienie miało miejsce 15 kwietnia 1980 r.
  • Cudowny Wizerunek
    Skromni pustelnicy planowali w spokoju wieść życie kontemplacyjno-czynne, oddawać się modlitwie i rozmyślaniom, z dala od gwaru świata. Nie wiedzieli, jak bardzo zmieni się charakter ich posługiwania.
  • Fatima
    HistoriaOrędzie FatimskieIII tajemnicaIV tajemnica? Objawienia fatimskie należą do najbardziej znanych objawień maryjnych w historii, a ich głównym przesłaniem jest konieczność nawrócenia i modlitwy o pokój. Z wydarzeniami tymi ściśle związane są tzw. "tajemnice fatimskie". Obecnie znamy już wszystkie trzy. Według relacji dzieci - Łucji, Franciszka i Hiacynty - przed objawieniami Matki Bożej miały miejsce spotkania z aniołami, przygotowującymi je do widzeń Maryi.
  • Fatima - orędzie
    Orędzie z Fatimy. Przesłanie słowne i wizje.
  • Fatima i Jan Paweł II
    Boża Opatrzność ukazała światu zwycięstwo Maryi dla oddanego Jej bez reszty biskupa Rzymu, pozostającego w zawierzeniuTotus Tuus, gdy zamachowiec Ali Agca targnął się na jego życie 13 maja 1981 r. - w 64. rocznicę objawień maryjnych w Fatimie.
  • Gietrzwałd
    Objawienia gietrzwałdzkie miały miejsce dziewiętnaście lat po Lourdes i trwały od 27 czerwca do 16 września 1877 roku. Maryja przemawiała do nich po polsku. Matka Boża ukazała się 160 razy. O. Honorat Koźmiński powiedział o nich: "Nigdy nie słyszano jeszcze, aby tak długo i tak przystępnie i do tego w sposób tak uroczysty ukazała się Matka Boża".
  • Guadalupe
    Guadalupe to XVI-wieczne objawienie Maryjne zatwierdzone przez Kościół. Matka Boża objawiająca się ubogiemu Indianinowi, przyczyniła się do masowej chrystianizacji Ameryki Łacińskiej, która dokonała się w ciągu zaledwie kilku lat.Dzisiaj przesłanie Maryi ze wzgórza Tepeyac jest nadal aktualne. Aztekowie zaprzestali składania ofiar z ludzi, za przyczyną Dziewicy z Guadalupe "Depczącej Kamiennego Węża", ukazującej im swego Syna, Ofiarę Jedyną, Wyzwolenie dla grzeszników.
  • Janów Lubelski
    Był to rok 1639. Nad stawem Czarnym, nocą, rybacy dostrzegli pomiędzy wzgórzami obraz Najświętszej Maryi Panny. Rok później za wstawiennictwem księżnej Katarzyny 21 lipca król Władysław IV nadał przywilej na zbudowanie miasta. Nadany miastu herb posiadał już wtedy wizerunek Madonny. Był to początek objawień Matki Bożej w tym miejscu.
  • Kibeho
    Maryja ukazywała się wielokrotnie trzem dziewczynkom Alphonsine Mumureke (od 28 listopada 1981 do 28 listopada 1988), Nathalie Mukamazimpaka (12 stycznia 1982 do 3 grudnia 1983), Marie-Claire Mukangango (od 2 marca 1982 do 15 grudnia 1982). Podczas objawienia 25 czerwca 1982 r. Alphonsine zapytała Maryję, czy zwracać się do Niej: "Disi we"? Maryja w czasie objawień w Kibeho zapowiedziała trzydniowe ciemności. Ciemności strasznego terroru wojennego w Rwandzie trwały trzy miesiące: od kwietnia do lipca 1994 r. W Rwandzie Maryja przypomniała o potrzebie żalu za grzechy i ofiarowywania własnego cierpienia za nawrócenie świata.
  • Knock
    W czwartkowy wieczór, 21 sierpnia 1879 r., dwie kobiety z małej wioski Knock, Maria McLoughlin i Maria Beirne, wracały spacerem do domu w deszczu. Kiedy one przechodziły z tyłu miejskiego kościoła, przy ścianie kościoła stała Matka Boska, św. Józef, św. Jan Ewangelista, i znajdował się tam ołtarz z barankiem i krzyż na ołtarzu. Gdy wieści na temat objawień rozeszły się, tysiące pielgrzymów zaczęło przybywać na to miejsce ze swoimi chorobami. Duża liczba niezwykłych uzdrowień była odnotowana. Bóg przysłał do Knock swoją Matkę, aby przyniosła pociechę i ukojenie oraz wzmocniła nadzieję w ludziach.
  • Księżomierz
    Zjawienie się Matki Bożej miało mieć miejsce w czasie klęsk żywiołowych w Polsce w latach 1594-1602 i musiało być wyjątkowe skoro biskup krakowski, kard. Bernard Maciejowski osobiście przybył do Księżomierzy, aby na miejscu zbadać prawdziwość opowiadań o objawieniu się Matki Bożej. Po powrocie do Krakowa zarządził procesję pokutną z cudownym obrazem Matki Bożej z kościoła Dominikanów i wraz z nuncjuszem papieskim Klaudiuszem Rankoncjuszem, licznym duchowieństwem i rzeszami wiernych, brał w niej udział. Gdy ustały klęski, z wdzięczności i na pamiątkę objawienia się Matki Bożej, kard. B. Maciejowski polecił zbudować w Księżomierzy murowaną kapliczkę pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Umieszczono w niej przywieziony z Krakowa i tam namalowany około 1605 r. obraz Matki Bożej.
  • La Salette
    Maryja w La Salette poprosiła o przekazanie Jej orędzia wzywającego do modlitwy i nawrócenia: Chcąc, by Mój Syn was nie opuścił, jestem zmuszona ustawicznie Go o to prosić, a wy sobie nic z tego nie robicie. Choćbyście nie wiem jak się modlili i nie wiem co czynili, nigdy nie zdołacie wynagrodzić trudu, którego się dla was podjęłam. Ukazała się dwojgu dzieciom: Melanii Calvat i Maksyminowi Giraud.
  • Leżajsk
    Maryja wybrała prostego pracownika browaru, aby zaniósł Jej życzenia do rady miejskiej. Tomasz Michałek wiedział, że jego misja nie ma szans powodzenia, dlatego błagał Matkę Bożą, aby wybrała kogoś innego. Wkrótce stanął w Leżajsku duży, murowany kościół (oraz klasztor) w stylu późnego renesansu. Wybudowano go w okresie 1618-1628. Wystrojem wnętrza kościoła zajęli się głównie artyści - ojcowie Bernardyni. Właściwie autor planu kościoła do dziś nie jest znamy, wiadomo jedynie, że nad całością budowy czuwał ojciec Zygmunt Niepołomski.
  • Livenza
    9 Marca 1510 r. w miejscowości Motta di Livenza ukazała się Maryja pobożnemu staruszkowi Giovanni Cigana.
  • Lourdes
    25 marca 1858 r. w Lourdes, podczas 16. objawienia, w święto Zwiastowania, Piękna Pani powiedziała: Ja jestem Niepokalane Poczęcie. Od 11 lutego do 16 lipca 1858 r. Piękna Pani ukazała się 18 razy, 14-letniej Bernadecie Soubirous.
  • Matka Boża z Pillar
    Matka Boża z Pillar - Saragossa, Hiszpania (40 r.). Maryja objawiła się św. Jakubowi, jeszcze za swojego życia. Jest to według tradycji najstarszy kościół poświęcony Najświętszej Maryi Pannie.
  • NMP z Aparecida
    W 1717 roku trzej rybacy, zarzuciwszy sieci na rzece Paraíba, zamiast ryb wyłowili figurę Matki Bożej. Z powodu licznych cudów, które dokonały się za jej pośrednictwem, oraz wzrostu pobożności w całym kraju w 1930 została ogłoszona patronką Brazylii. Wiele lat później w mieście Aparecida wzniesiono na jej cześć wielką bazylikę, która co roku gromadzi miliony pielgrzymów.
  • Paryż - Rue du Bac
    W małej kaplicy na Rue du Bac prostej nowicjuszce Katarzynie Labouré objawiła się Maryja. Bóg zlecił ci misję. Z tego powodu doświadczysz wielu trudności - powiedziała Jednak przyjdź do stóp ołtarza i tutaj łaski będą udzielane wszystkim, którzy poproszą z ufnością i żarliwością. Łaski będą dane bogatym i biednym. Wkrótce Niepokalana objawiła również prosty medalik, który stał się narzędziem nawrócenia i uzdrowienia wielu. Dziś Cudowny Medalik znany jest na całym świecie, a prosta modlitwa, którą nauczyła Maryja jest odmawiana przez miliony wiernych.
  • Pellevoisin
    W Pellevoisin we Francji Maryja objawiła się 15 razy 33-letniej Estelle Faguette. Objawienia trwały od 14 lutego do 8 grudnia 1876 r. Umierająca Estelle została uzdrowiona. Maryja wybrała ją, aby przypomnieć o potrzebie nawrócenia i noszenia szkaplerza. Maryja pouczyła również Estelle o jej życiu duchowym.
  • Pontmain
    Maryja w orędziu w Pontmain podkreśliła wartość modlitwy. Objawienie jest orędziem nadziei. Matka Boża zapewnia swój lud, że Bóg wysłuchał jego modlitw i że niebawem na nie odpowie.Słowa Matki Bożej przekazane widzącym: Bóg wkrótce wysłucha waszych modlitw - przywróciły nadzieję. W tym miejscu nazwano Maryję Matką Bożą Nadziei.
  • Siekierki
    Historia objawień Matki Bożej Nauczycielki Młodzieży swoimi początkami sięga objawień Matki Bożej, które w tym miejscu po raz pierwszy 3 maja 1943 miała dwunastoletnia Władzia. Objawienia trwały do 15 września 1949 roku. Podczas wojny Maryja dodawała otuchy i nadziei udręczonym mieszkańcom Warszawy, wzywała do modlitwy, nawrócenia i wierności nauce Chrystusa.
  • Szkaplerz Karmelitański
    Szkaplerz Najświętszej Maryi Dziewicy z Góry Karmel zewnętrzny znak macierzyńskiej miłości Maryi do człowieka oraz synowskiego przyjęcia tej miłości przez człowieka.
  • Walsingham
    Maryja pokazała młodej wdowie dom, w którym miało miejsce Zwiastowanie, i poprosiła ją, by w Walsingham zbudowano jego replikę na wieczną pamiątkę Zwiastowania. Tak zbudowano Święty Dom w Walsingham. Obecnie Sanktuarium w Walsingham ma charakter ekumeniczny. Pielgrzymują do niego anglikanie i prawosławni.