Duchowość maryjna

01.02.2010

Św. Maksymilian mówi o różańcu

0 komentarzy · 24543 czytań · Drukuj
POMK nr 1141
Arcybractwo Różańca św.
Oryg.: rkps AN. Pięć kart: pierwsze cztery dwustr., piąta jednostr. zapis.
[Grodno, 1922-1925]

Kresy wschodnie, gdzie obecnie przebywamy, przesiąknięte są schizmą, która nie cierpi różańca.

Tym bardziej więc tu trzeba Arcybractwa Różańca św., by rozwinęło misję modlitwy i rozpowszechniło jak najszerzej ten wzniosły sposób modlenia się. Może i schizmatycy, poznawszy go bliżej, inaczej o nim myśleć poczną.

W tym więc referaciku kilka słów o różańcu i Arcybractwie Różańcowym podać w krótkości pragnę.

Pierwotnie zwano różaniec psałterzem Maryi, bo jak Dawidowy psałterz ze 150 psalmów się składa, tak i w różańcu znajdujemy 150 "Zdrowaś Maryjo".

Do zmiany nazwy przyczynił się wedle podania następujący wypadek. Pewien świątobliwy młodzieniec miał zwyczaj ozdabiać często różami obraz Najświętszej Maryi Panny.

Wstąpił on potem do klasztoru. Za klasztorną furtą nie miał sposobności nosić kwiatów dla Maryi; smucił się więc z tego bardzo.

Gdy tak się trapił, ukazuje mu się Najświętsza Maryja Panna i tak rzecze: "Odmawiaj pobożnie mój psałterz, a najpiękniejszym ozdobisz mnie kwieciem".

Zaczął więc zaraz odmawiać różaniec i widział jak za każdym "Zdrowaś" Najświętsza Maryja Panna wyjmowała z jego ust różę przedziwnej piękności i wiła sobie z tych róż wieniec. Przy "Ojcze nasz" zaś wplatała jaśniejącą lilię. I stąd poszła różaniec".

Prócz Modlitwy Pańskiej i Pozdrowienia Anielskiego do istoty różańca należy także rozmyślanie tajemnic z życia Chrystusa Pana i Najświętszej Bogarodzicy. Jasno o tym mówi dokument erekcyjny Arcybractwa określając różaniec jako (Orandi unam quo)

"Sanctissima Virgo Maria Mater Dei centum quinquaginta salutationibus angelicis, praemissa singulis denis oratione dominica additisque piis mysteriorum Iesu Christi Salvatoris nostri, eiusdem sanctissimae Matris meditationibus honoratur", a św. Kongregacja Odpustów zaznacza, że rozważanie tajemnic jest do zyskania odpustów nieodzowne.

By to rozważanie ułatwić świątobliwy Hiszpan Marcin Navarrus dodał w wieku XVI (ur. 1491 - zm. 1586) do poszczególnych "Zdrowaś" po imieniu "Jezus" króciutką wzmianką o rozważanej tajemnicy np.: któregoś, Panno, z Ducha Św. poczęła; któregoś, Panno, do Elżbiety niosła.

Ogólnie znane jest pochodzenie różańca. Opowiada o tym współczesny świadek o. Tiery z Alpola, dominikanin. Mówi on, że św.

Dominik nie mogąc zwłaszcza w pewnej miejscowości nawrócić heretyków udał się z prośbą o pomoc do Najświętszej Maryi Panny, którą od dzieciństwa bardzo czcił.

Królowa niebios objawiła mu wówczas różaniec i poleciła jego rozpowszechnienie. Gorąco zabrał się on do dzieła i odtąd z łatwością odzyskiwał bardzo wiele dusz zbłąkanych, tak że wkrótce liczba ich przewyższyła 100 000.

Cały świat katolicki przyjął gorliwie różaniec św., a niezliczone łaski i cuda nawróceń stwierdzały jego nadziemskie pochodzenie.

Gorąco polecali go papieże "Ojcowie św. i tak Hadrian VI twierdzi, że "różaniec zwycięża szatana", Paweł III mówi: "przez różaniec św.

Dominik powstrzymał gniew Boży nad Francją i Włochami"; Juliusz III głosi: "różaniec jest ozdobą Kościoła Rzymskiego"; Grzegorz XIV: "różaniec jest wytępieniem grzechu, odzyskaniem łaski, przymnożeniem chwały Bożej"; Paweł V: "różaniec jest skarbem łask", Urban VIII:

"Przez różaniec wzrasta liczba chrześcijan najgorliwszych"; Pius IX: "Jeżeli pragniecie, aby spokój panował w waszych sercach i w rodzinach, zgromadzajcie się co wieczór dla odmawiania różańca", a Leon XIII w swojej encyklice o różańcu mówi:

"Usilnie nakłaniamy wszystkich wiernych, aby czy to publicznie w kościołach, czy w mieszkaniach prywatnych i w gronie rodziny odprawiali modlitwy różańcowe i ile możności nie ustawali w tych świętych ćwiczeniach".

Licznymi też odpustami obdarzyli papieże różaniec św. Najwięcej korzystają wierni z odpustów tak zwanych dominikańskich i krzyżackich.

Na mocy pierwszych zyskuje się 100 dni odpustu za każde "Ojcze nasz" i za każde "Zdrowaś" przy odmawianiu co najmniej jednej cząstki różańca.

Nadają ten odpust OO. Dominikanie lub kapłani posiadający na to szczególną władzę od Stolicy Apostolskiej albo od generała OO. Dominikanów.

Przy wspólnym odmawianiu wszyscy na mocy przywileju Piusa IX (22 stycznia 1858) dostępują tego odpustu, jeżeli choć jedna tylko z osób używa różańca. Krzyżackie odpusty to 500 dni odpustu za każde "Ojcze nasz" i za każde "Zdrowaś", chociażby się je odmówiło bez zamiaru odmówienia nawet część różańca.

Prócz tych można jeszcze otrzymać od kapłana mającego na to osobną władzę odpusty apostolskie. Zyskuje się je nawet nie używając przedmiotu, do którego jest przywiązany, więc w tym wypadku różańca.

Wedle ogólnej zasady nie można zyskać kilku odpustów naraz, ale Pius X zezwolił na to dnia 12 stycznia 1907, jeżeli chodzi o odpusty dominikańskie i krzyżackie.

Odpusty się traci, jeżeli wiele ziarnek różańca naraz zaginie lub się zniszczy, nie ustają jednak, jeżeli się daruje lub pożycza innym różaniec, do którego są przywiązane odpusty, chociażby go kto inny używał, by zyskać odpust.

Nie ustają także odpusty, jeżeli ziarna przewlecze się na inny drucik albo jeżeli zostaną całkiem zmienione, ale stopniowo.

Ogólnie podają także 15 obietnic, którymi Najświętsza Maryja Panna zachęca wiernych do odmawiania różańca. Obietnice te otrzymał św. Dominik i bł. Alain de la Roche:

Bez wątpienia różaniec pobudził wzbudził od samego początku dusze dobrej woli do wspólnego odmawiania go i tak mogło mieć początek dzisiejsze Arcybractwo.

Dokładnej jednak daty nie jest mi dane tu wskazać czy z braku źródeł, czy też dlatego, że jej w ogóle nie posiadamy.

Pierwsza data, na której opiera się dokument erekcyjny tego Arcybractwa, to rok 1604, w którym dnia 7 grudnia Ojciec św. Klemens VIII wydaje swoją Constitutionem "Quaecumque".

Wedle najnowszego kodeksu (kan. 707) bractwo jest to stowarzyszenie: 1) założone dla ćwiczeń pobożności lub miłosierdzia, 2) posiadające organizację, 3) przeznaczone także do powiększenia kultu publicznego; arcybractwo zaś posiada władzę agregowania sobie innych bractw tego samego rodzaju (kan. 720).

W Arcybractwie Różańca św. ćwiczeniem pobożnym jest odmówienie całego różańca przynajmniej raz w tydzień.

Jest to jedyny obowiązek w Arcybractwie. Zwyczajnie dołącza się do tego i inne praktyki religijne i wskazówki moralne.

Organizacji ściślejszej trudno się w arcybractwie dopatrzyć, bo nawet dyplomów wpisowych nie ma; więc też i statutu osobnego nie trzeba się spodziewać.

W każdym razie już ze względu na podany warunek z prawa, by jakąś organizację stworzyć w poszczególnych ogniskach, trzeba stosować Stosując choćby ogólne nazwy zrzeszenia: więc jako brat starszy, zastępca, sekretarz, skarbnik, bibliotekarz itd.

Dalej zebrania ogólne i wydziału, wspólne omawianie spraw arcybractwa, zakresu działania i środków do dopięcia celu.

Odpowiednio w swoim czasie wybory organu wykonawczego itd. - Prawo ogólne nie daje w tym względzie żadnej dyrektywy, podkreśla tylko (w kan. 715) stosunek czynności organicznych do biskupa, a mianowicie, że do niego należy osobiście lub przez delegata przewodniczenie na zebraniach bractwa, chociażby one znajdowały się w kościołach lub oratoriach zakonnych.

ie posiada on tam jednak prawa głosu, ale ma zatwierdzać wybranych urzędników, jeżeli są odpowiednimi i godnymi, niegodnych i niezdatnych odrzucić albo usunąć, poprawiać i potwierdzać ustawy, o ile nie posiadają już potwierdzenia Stolicy Apostolskiej.

W razie posiedzeń nadzwyczajnych bractwo ma dać w porę znać biskupowi lub jego delegatowi; w przeciwnym razie biskup może nie pozwolić na odbycie zebrania albo uchwały znieść.

Bractwo może być założone jedynie przez formalny dekret erekcyjny (kan. 708). W Arcybractwie Różańcowym władze do tego posiada generał OO. Dominikanów lub jego delegat.

Do dokonania erekcji potrzebne jest jednak piśmienne zezwolenie ordynariusza. Bezpośrednio można się zwrócić do prowincjała OO. Dominikanów we Lwowie.

Przez jego ręce przesyła o. generał dyplom erekcyjny. Po dokonaniu erekcji przesyła się do Rzymu protokół podpisany przez kapłana zaprowadzającego Bractwo, rektora i dwóch świadków.

Kopie jego zostawia się w archiwum Bractwa.
W myśl kan. 712 § 1 nie wolno zakładać bractw w oratoriach prywatnych, a § 2 tegoż kanonu wymaga zezwolenia kapituły na założenie bractwa w kościele katedralnym lub kolegiacie; w kościołach zaś zakonnic § 3 przewiduje jedynie możliwość założenia stowarzyszeń niewiast.

W innych zaś kościołach w myśl kan. 711 nie wolno założyć razem lub blisko siebie podobnych zrzeszeń religijnych, a czy odległość jest dostateczna - decyduje biskup. W Bractwie Różańca wymagane jest wyraźnie zezwolenie biskupa na piśmie.

Dla kultu zewnętrznego posiada arcybractwo w wielu miejscach własne ołtarze i kaplice i względne brackie nabożeństwa. W myśl kan. 707 § 1 bractwu wolno odprawiać własne nabożeństwa jedynie na ołtarzu lub w kaplicy, gdzie były erygowane.

Jeżeli kościół należy do bractwa, może ono odprawiać w myśl kan. 716 § 1 swoje nabożeństwa niezależnie od nabożeństw parafialnych, byle im nie przeszkadzało byle ich nie.

To samo ma miejsce, jeżeli parafię przeniesiono do ich kościoła - § 2. W razie wątpliwości, czy te nabożeństwa stoją na przeszkodzie [nabożeństwom] parafialnym parafialnych- decyduje w myśl § 3 tegoż kanonu ordynariusz.

W myśl kan. 718 obowiązani są członkowie bractwa uczestniczyć na procesjach tak zwyczajnych, jak też nakazanych przez biskupa i to ze względnymi oznakami i własną chorągwią.

Arcybractwo Różańca św. jako arcybractwo ma prawo agregowania innych zrzeszeń o tym samym celu i nazwie (kan. 721), przez co komunikuje przywileje i odpusty (kan. 722 § 1), chociaż nie nabywa żadnej władzy nad agregowanymi (§ 2).

Oprócz licznego szeregu odpustów członkowie Bractwa biorą udział we wszystkich dobrych uczynkach i modlitwach Zakonu św. Dominika.

Zrzeszenia religijne mnożą się z dniem każdym, i jest to jeden z dowodów żywotności Kościoła św., ale brak im może nieraz odpowiedniej koordynacji i zgodnego współdziałania.

Czyżby więc w naszych czasach, kiedy wrogowie Kościoła łączą swe siły i wspólnie działają, nie zasługiwały na głębszą uwagę słowa Ojca św. Benedykta XV w encyklice wydanej z okazji 700-letniej rocznicy założenia III Zakonu:

"Dlaczegóż by... także te... po całym świecie pod katolickim mianem istniejące, nader liczne i przeróżne zrzeszenia już to młodzieży albo robotników czy niewiast - nie miały zespolić się z Trzecim Zakonem, by potem z tym samym co Franciszek zapałem, przejęte pragnieniem pokoju i miłości, tym usilniej pracowały dla chwały Jezusa Chrystusa i na pożytek Kościoła?"

Nie chodzi tu o zlanie się w jedną masę, ale o utworzenie jednego silnego, chociaż organicznie zróżniczkowanego ciała. Gdybyśmy do tego doszli, zrzeszenia katolickie stałyby się wielką potęgą.

O. Maksymilian M-a Kolbe
__________________________________

Komentarze

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się , żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?

Wspomóż nas

wesprzyj serwis

Duchowość maryjna

  • Bogarodzica Dziewica
    maryjni.pl/jan-pawel-ii-list-bogarodzica-dziewica/
  • Cudowny Medalik
    maryjni.pl/objawienia-cudowny-medalik/
  • Cudowny Medalik - Owoc paryskich...
    Niewątpliwie szerokiemu gronu czytelników "Rycerza" Cudowny Medalik jest dobrze znany. Ten znak wiary, ofiarowany przez Maryję podczas objawień św. Katarzynie Labouré w 1830 r., na różne sposoby zaistniał w pobożności wiernych Kościoła katolickiego, a nawet w jego liturgii.
  • Dlaczego Maryja nas kocha?
    Św. Alfons Liguori był świętym na wskroś maryjnym. Również św. Maksymilian używał jego tekstów do modlitwy. Tekst niżej podany jest fragmentem z książki pod tytułem "Uwielbienia Maryi"
  • Duchowość "pielgrzyma"
    Gdy patrzymy na swoje życie, odczytujemy je zwykle jako wędrówkę. Zaczyna się ona od misterium zjednoczenia naszych rodziców. Wiedzie przez bramę śmierci do "domu Ojca".
  • Gromadźcie się wokół Niej
    Rozważania Marii Franciszki od Ukrzyżowanej Miłości zaczerpnięte z książki "Maryja". Zawiera medytacje o Maryi prowadzące do Jej umiłowania. Są to duchowe spotkania z Jezusem i Maryją. Możliwość usłyszenia głosu Maryi, która mówi: Czy wiesz jaka to dla mnie radość móc powiedzieć: "Chodź, pójdziemy do Ojca"?
  • Królowa Polski
    Czy wiecie że Maryja sama obrała sobie Polskę za swoje królestwo?
  • Maryja duchową Matką
    Św. Alfons Liguori był świętym na wskroś maryjnym. Również św. Maksymilian używał jego tekstów do modlitwy. Tekst niżej podany jest fragmentem z książki pod tytułem "Uwielbienia Maryi
  • Maryja ikoną wolności
    W tym roku Maryjną drogę rozpoczynamy od rozważań o wolności. Jak zauważa Prymas Tysiąclecia, kard. Stefan Wyszyński, chodzi nie tylko o wolność w wymiarze politycznym, społecznym czy państwowym, lecz o wolność wewnętrzną. I dodaje, że Kościół wychowuje nas w duchu wolności. Nad tym duchem "czuwa Maryja, którą nam tu dobry Bóg postanowił dla obrony narodu polskiego".
  • Maryja w godzinie śmierci
    Św. Alfons Liguori był świętym na wskroś maryjnym. Również św. Maksymilian używał jego tekstów do modlitwy. Tekst niżej podany jest fragmentem z książki pod tytułem "Uwielbienia Maryi"
  • Maryja wzorem posłannictwa świec...
    Wraz z darem życia każdy z nas otrzymał od Boga powołanie do bycia apostołem. Czym zatem jest apostolstwo? Odpowiedź znajdziemy w postawie i życiu Maryi i w akcie Zwiastowania: apostolstwo jest "posłannictwem z góry, zadaniem, które nie wypływa z inicjatywy człowieka, lecz jest dane przez interwencję Boga samego". Dlatego każde apostolstwo, także świeckich, musi brać swój początek z "tak" powiedzianego Bogu, które łączy się z fiat Maryi.
  • Maryja z Nazaretu drogą do Ducha...
    Wraz z darem życia każdy z nas otrzymał od Boga powołanie do bycia apostołem. Czym zatem jest apostolstwo? Odpowiedź znajdziemy w postawie i życiu Maryi i w akcie Zwiastowania: apostolstwo jest "posłannictwem z góry, zadaniem, które nie wypływa z inicjatywy człowieka, lecz jest dane przez interwencję Boga samego". Dlatego każde apostolstwo, także świeckich, musi brać swój początek z "tak" powiedzianego Bogu, które łączy się z fiat Maryi.
  • Matka odsuwająca miecz
    Ofiarowanie, Oczyszczenie, Przedstawienie, Spotkanie, Matki Bożej Gromnicznej. Skąd tyle nazw? Prawdopodobnie dlatego, że Liturgia podkreślała różne aspekty tego święta.
  • Mistyczne Miasto Boże (fragmenty)
    Mistyczne Miasto Boże, czyli żywot Matki Bożej Bolesnej według objawień Marii z Agredy (ok. 1650 r.). Pierwsze cztery rozdziały.
  • Miłość matczyna
    Nie spotkasz w życiu tej samej młlości jaką dażyła Cię Matka. Może być podobna, może być silniejsza, może być słabsza, lecz nigdy nie powtórzy sie taka sama.
  • Pięć powodów Maryjnej czci
    Oto one: Bóg posłał Zbawiciela przez Maryję. Jezus uczynił pierwszy swój cud na prośbę Maryi. Jezus dał Maryję Janowi. Pierwsze łaski Jezus dał przez Maryję. Jezus Chrystus jest Jedynym Pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem.
  • Pieszo na Jasną Górę
    Niemal od początków chrześcijaństwa na naszych ziemiach Polacy oddawali Matce Bożej cześć. Wędrowali do Niej, jako do swojej Pani i Matki. Wielka miłość do Maryi znajduje swe odzwierciedlenie w nadanym Jej tytule Królowej Polski, który łączy się przede wszystkim z Jasną Górą.
  • Pismo milczy na temat Maryi
    Z mojego doświadczenia wynika, że nawet członkom wspólnot kościelnych potrzeba podania uzasadnienia katolickiej nauki dotyczącej Matki Pana, nie mówiąc już o wciąż aktualnej zasadności odpierania zarzutów czy rozwiewania wątpliwości formułowanych przez niekatolickich braci lub osoby niewierzące. Jestem przekonany, że w Niej, jak w soczewce, dostrzec można sprawy najważniejsze dla człowieka, a i Bóg staje się bliższy i bardziej fascynujący. Zatem zacznijmy...
  • Praca magisterska o Cudownym Med...
    Praca magisterska "Cudowny Medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie pastoralnej tradycji Kościoła w Polsce".
  • Przedziwny sekret różańca świętego
    Książka napisana przez św. Ludwika Marię Grigniona de Montforta jest wielkim darem Trójcy Przenajświętszej danym Kościołowi szczególnie na czasy obecne, kiedy to, z dopustu Bożego, działalność szatana dochodzi pomału do szczytu. Każdy katolik zobowiązany jest przed Bogiem wiedzieć, dlaczego papieże napisali mnóstwo encyklik o różańcu, w których jakby wzajemnie prześcigali się w zachęcaniu wiernych do odmawiania tej modlitwy, czemu obdarzyli ją największymi przywilejami i sami codziennie odmawiali oraz uznali za najstraszniejszą broń przeciw szatanowi. Jasnych i głębokich odpowiedzi udzieli ta książka.
  • Rozeznanie objawień i przesłań
    Zamieszczamy dokument, promulgowany 25 lutego 1978 r. przez ówczesną Świętą Kongregację Nauki Wiary, ustalający normy postępowania w rozeznawaniu domniemanych objawień i przesłań, oraz wstęp, podpisany przez prefekta Kongregacji Nauki Wiary.
  • Soli Deo przez Maryję
    Uwięziony kard Stefan Wyszyński kolejny Nowy Rok zawierzył Maryi wspominając przypadającą na ten rok rocznicę "obrony Jasnej Góry". Istnieje o wiele ważniejsza "obrona" dla której warto powalczyć - obrona duszy chrześcijańskiej Narodu.
  • Traktat o doskonałym nabożeństwi...
    Spośród licznych dzieł, które wyszły spod pióra św. Ludwika Marii, bezsprzecznie najznakomitszym i najsławniejszym jest dzieło O doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny. Powstało ono w 1712 r. w czasie pobytu Świętego w pustelni św. Eligiusza. Jakie miały być losy tej złotej książeczki, autor sam przepowiedział, mianowicie, że szatan, obawiając się zbawiennego jej wpływu, starać się będzie ze wszystkich sił, aby ją ukryć przed światem i pogrążyć w zapomnieniu. Istotnie, przepowiednia Świętego spełniła się dokładnie. Dzieło O doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny nie wydane przez autora leżało w zapomnieniu, aż je w 1842 r. odkryto przypadkiem w starym kufrze pomiędzy innymi rękopisami w domu zakonnym w Saint Laurent-sur-Sevre.
  • Wskazująca drogę
    Spośród licznych dzieł, które wyszły spod pióra św. Ludwika Marii, bezsprzecznie najznakomitszym i najsławniejszym jest dzieło O doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny. Powstało ono w 1712 r. w czasie pobytu Świętego w pustelni św. Eligiusza. Jakie miały być losy tej złotej książeczki, autor sam przepowiedział, mianowicie, że szatan, obawiając się zbawiennego jej wpływu, starać się będzie ze wszystkich sił, aby ją ukryć przed światem i pogrążyć w zapomnieniu. Istotnie, przepowiednia Świętego spełniła się dokładnie. Dzieło O doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny nie wydane przez autora leżało w zapomnieniu, aż je w 1842 r. odkryto przypadkiem w starym kufrze pomiędzy innymi rękopisami w domu zakonnym w Saint Laurent-sur-Sevre.
  • Za 5 lat MI skończy 100 lat
    Nieprzyjaźń pomiędzy potomstwem tajemniczej niewiasty a rajskim wężem trwa od zarania dziejów i wszystko wskazuje na to, że konflikt ten trwać będzie do końca czasów.
  • Zatopić w głębinach prawdy wszel...
    Kazanie o. Pawła Warchoła, wygłoszone 14 października 2012 r. w Niepokalanowie z racji 30. rocznicy kanonizacji św. Maksymiliana.