Modlitwy maryjne

31.10.2011

Do Matki Zbawiciela za ludzi w podeszłym wieku

0 komentarzy · 18026 czytań · Drukuj

Matko łaski Bożej!

Święty Łukasz Ewangelista ukazał nam wielką wrażliwość Twego Serca na Boga i na Jego działanie. Ukazał również Twoje dogłębne przejęcie się troską o ludzi znajdujących się w potrzebie, w trudnym dla nich położeniu. Było tak nie tylko w Kanie Galilejskiej, ale też zapewne w innych miejscach i okolicznościach. Ten sam Ewangelista opowiedział nam o tym, że gdy dzięki łasce Boga, Twoja krewna, Elżbieta, poczęła dziecko w późnym już okresie życia - starości - wyruszyłaś w podróż i przybyłaś do jej domu, aby wnieść do niego dar Twojej obecności i bezcenny dar obecności Syna Bożego, już poczętego w Twoim łonie, oraz dar Twojej pomocy w trudnym, choć równocześnie radosnym dla niej czasie. Pozostałaś tam około trzech miesięcy. Jakże piękny i bogaty w dobro musiał być ten czas dla domu Zachariasza i Elżbiety. Czas promieniowania mocy i dobra z Serca Boskiego Zbawiciela, Twojego Syna, tak bardzo jeszcze maleńkiego ciałem, ale wielkiego odwiecznie bóstwem i mocą miłości. Był to równocześnie czas promieniowania dobroci Twego Serca, najdoskonalej współprzeżywającego tajemnice Zbawiciela świata i największe tajemnice całej ludzkości, ukazane jej i uprzystępnione w Jego Boskim Sercu.

Matko, Wspomożycielko nasza!

Tak bardzo potrzebna jesteś w domach ludzi w podeszłym wieku i tak bardzo jest im potrzebne przeżywanie Twojej serdecznej obecności. Dzięki niej mogą doskonalej przybliżyć się do Jezusa Chrystusa i docenić znaczenie Jego obecności w swym życiu, w działaniu, w trudzie i cierpieniu. Dopomóż im, aby mogli przeżywać radość podobną do tej, która stała sie udziałem Zachariasza i Elżbiety. Podobną również do radości starca Symeona, gdy mógł wziąć z Twoich rąk Dzieciątko Jezus i trzymać Je w swoich objęciach. To przeżycie sprawiło, że gotów był rozstać się z życiem doczesnym, ponieważ jego oczy ujrzały zbawienie, przygotowane przez Boga wobec wszystkich narodów (por. Łk 2,30-32).

Opiekunko i Wspomożycielko nasza!

Niech dzięki Twej pomocy ludzie starsi staną się zdolni tak wyraziście przeżywać bliskość Chrystusa i pełnię życia, do której On nas prowadzi, aby dany im czas był czasem dojrzałości duchowej, czasem cierpliwej i pogodnej służby wartościom najpiękniejszym i najważniejszym, które po trudach i burzach dotychczasowego życia widać wyraźniej, i - jeśli nawet brakuje sił fizycznych - wartości te ceni się bardziej niż dotąd i dąży do nich stanowczo z wielką energią ducha.

Przyjaźń z Bogiem niech przemieni ich serca i uczyni je odpornymi na wszelkie zło. Niech umocni je także i uczyni mężnymi w znoszeniu właściwych temu wiekowi dolegliwości, życzliwymi i przyjaznymi dla swoich bliskich i dla wszystkich innych ludzi.

Czas upływa nieustannie. Stałe przeżywanie bliskości Chrystusa niech im dopomoże do tego, aby odchodzenie z życia doczesnego stało się odchodzeniem w pokoju, który wynika z ufności w Jego miłość i moc zbawczą, a także z przeświadczenia, że przyszedł na ten świat, aby nas zbawić. On pouczył nas o domu Ojca i przez dar łaski czyni zdolnymi do tego, abyśmy rzeczywiście mogli dojść tam, gdzie przygotował nam niezniszczalne, wiekuiste mieszkanie. Niezwykłe piękno i godność istnienia we wspólnocie życia, tworzonej przez Ojca, Syna i Ducha Świętego, odsłonił nam jako posłany przez Ojca Syn, Nauczyciel i Zbawiciel świata. Uczynił to w wielu przypowieściach i w całym swoim nauczaniu. W sposób doskonały odsłoni nam je cała Trójca Przenajświętsza wówczas, gdy po życiu doczesnym dojdziemy do pełni życia tam, gdzie wokół Ojca Niebieskiego gromadzą się te Jego dzieci, które na ziemi godność dziecka Bożego w sobie uznały, ceniły ją i całym życiem doczesnym dawały temu świadectwo.

Przyjaźń z miłującym nas Zbawicielem świata niech będzie zachętą dla ludzi w podeszłym wieku do daru miłości - do szczególnej pamięci przed Bogiem o tych, którzy w czyśćcu spłacają swoje długi duchowe, i o tych, którzy w naszym świecie wiele cierpią lub żyją w warunkach szczególnie uciążliwych i niebezpiecznych dla trwania w przyjaźni z Bogiem - dla życia w łasce uświęcającej. Ten dar duchowy niech obejmie również dzieci i młodzież oraz ludzi, potrzeby i sprawy związane z dziełem ewangelizacji świata.

Wspomożycielko udręczonych serc ludzkich!

Twoje Serce, Niepokalana Matko Zbawiciela, doświadczyło na ziemi wielu wspaniałych i radosnych przeżyć dzięki miłości, którą Cię obdarzyła Trójca Przenajświętsza - Bóg Ojciec, Jego Boski Syn i Duch Święty. Byłaś też wprowadzona w niepojętą dla nas głębię tajemnicy cierpienia, gdy to Serce, pełne wrażliwości, ale i męstwa, przenikał miecz dojmującego bólu. Wśród wielu cierpień mogłaś jednakże radować się świadomością, że Bóg nie przestał Cię miłować i jest to miłość wielka. Mogłaś być także pewna tego, że Twój Syn oraz Twój Mąż i niezawodny Opiekun - święty Józef, darzą Cię i darzyć nie przestaną wielkim szacunkiem i miłością. Twemu wrrażliwemu i Niepokalanemu Sercu pragniemy polecić wszystkich podeszłych wiekiem ludzi, a zwłaszcza rodziców, którym własne dzieci odmawiają swej życzliwej pamięci i częstszej przy nich obecności, szacunku i wytrwałej miłości, potwierdzanej czynami. Prosimy Cię gorąco, wspomóż Kościół, którego jesteś Matką, aby mógł obudzić sumienia i skutecznie zachęcić do starań o ludzi doświadczających utrapień wieku sędziwego. Jeśli ci ludzie, dźwigający ciężar swego wieku, mają nawet jakieś wady i błędy, niech nie gaśnie pamięć o ich zasługach i dobru, którego dokonali, i niech zawsze trwa wśród nas świadomość istniejącej w nich potrzeby doznawania szacunku i miłości od najbliższych sobie ludzi i od każdego człowieka, z którym się spotkają. Nie pozwól nam zapominać o tym, jak bolesna jest dla nich obojętność, brak wdzięczności, niechęć, zapomnienie, czy nawet lekceważenie i poniżanie. Chcemy również pamiętać o tym, że oznaki szczerej pamięci, szacunku, opieki i miłości są tak bardzo niezbędne człowiekowi, gdy słabną jego siły, dokucza mu znużenie, bezsenność, monotonia, gdy nękają go różne dolegliwości i niepokój o bliższe i dalsze godziny życia.

Opiekunko znużonych i przygnębionych!

Swą troskliwą opieką wspomagaj ludzi, którzy niosą krzyż sędziwego wieku, cierpień i niepokojów, obaw i bezsilności, aby w pracy nad sobą nie ustawali, bo każdy czas może być czasem dążenia ku dobru, trwania w nim i czynienia wszystkiego w duchu ewangelicznej miłości. Dopomóż im w poniechaniu nadmiernej troski o siebie i o swoje zdrowie. Umocnij w nich zainteresowanie możnością pełnienia dobra, wykorzystania swoich sił i umiejętności w celu służenia innym. Niech nigdy nie zabraknie ludzi chętnych do współpracy z nimi, a świadczona im pomoc niech ocali w nich wartości, które pozwalają dostrzec sens życia i radość uczestniczenia w życiu i dziełach Boga, w działaniu ludzi żyjących z Nim w przyjaźni, a także w działaniu wszystkich ludzi dobrej woli.

Dobroci Twego Serca polecamy usilnie również tych ludzi w podeszłym wieku, którzy są bezdomni, tych, którym brak rzeczy najpotrzebniejszych i dlatego życie upływa im w nędzy, zaniedbaniu i poniewierce, nadto w wyniszczającym osobowość przeświadczeniu, że prawdziwa miłość nie istnieje.

W sposób szczególny polecamy dobroci Twego Serca tych ludzi, którzy z powodu nędzy materialnej popadli w ostateczną nędzę duchową - zapomnieli o Bogu i o swej godności dzieci Bożych. Czcimy Cię, jako Zwierciadło sprawiedliwości. Prosimy, porusz serca sprawujących władzę i ponoszących odpowiedzialność za życie społeczne, aby dokładniej dostrzegali zasięg sprawiedliwości i chcieli jej wymaganiom zadośćuczynić. Niech mają również trafne odczucie potrzeb ludzi w podeszłym wieku i starają się życzliwie im zaradzać. Porusz także, Matko miłosierdzia, serca innych bliźnich, aby dostrzegali los ludzi doświadczających wielorakiej nędzy i okazywali im pełną pokory i mądrej życzliwości pomoc. Niech Twoje wstawiennictwo i doświadczane dobro przemienią skutecznie serca ludzi żyjących w nędzy materialnej i duchowej - niech zwrócą je ku życiu doskonałemu według myśli Bożej. Ty zaś, Matko łaski Bożej i Wspomożycielko nasza, racz ich nigdy nie opuszczać. Amen.

Komentarze

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się , żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?

Wspomóż nas

wesprzyj serwis

Modlitwy maryjne