Maryjne
21.11.2014
21 listopada: rocznica ogłoszenia Maryi Matką Kościoła
0 komentarzy · 15865 czytań
·
Po powrocie z drugiej sesji Soboru Watykańskiego II kard. Stefan Wyszyński powiedział nam, że już od dawna nosi w sercu pragnienie większej chwały Maryi, którą tak bezmiernie ukochał. Pragnie, aby Matka Chrystusowa, Matka Boga, została na Soborze ogłoszona Matką Kościoła, czyli Matką całego Ludu Bożego. Wspomniał o tym Ojcu Świętemu Pawłowi VI, który z wielką radością odniósł się do tej sprawy, ale zaznaczył, że musi to przejść przez opinię teologów, zwłaszcza mariologów. Kard. Wyszyński odpowiedział, że w Polsce też są wspaniali mariologowie, do których zwróci się natychmiast po powrocie do Ojczyzny.
Po powrocie z Rzymu Ojciec udał się do Włocławka, do bp. Antoniego Pawłowskiego, najlepszego wówczas polskiego mariologa, z prośbą o napisanie memoriału biskupów polskich do papieża Pawła VI, aby ogłosił Maryję Matką Kościoła i oddał Jej cały świat. Ksiądz Biskup przyjął "zamówienie", tak że jesienią 1964 r. Ksiądz Prymas ze wspaniałym memoriałem udał się do Rzymu na trzecią sesję soborową. Przedtem, w czasie Plenarnej Konferencji Episkopatu Polski, 4 września, memoriał ten podpisali na Jasnej Górze wszyscy biskupi polscy.
16 września 1964 r., w dniu rozpoczęcia trzeciej sesji soborowej, Ksiądz Prymas wygłosił w auli soborowej przemówienie, które było właściwie streszczeniem memoriału Episkopatu Polski.
21 listopada 1964 r. papież Paweł VI w obecności wszystkich Ojców Soborowych i przy ich gorącym aplauzie ogłosił Maryję Matką Kościoła. Był to wielki akt, o którym Ksiądz Prymas powiedział w Gnieźnie, zdając sprawę Ludowi Bożemu z przebiegu wydarzeń:
Od szeregu lat, jeszcze przed Soborem i w czasie jego trwania biskupi polscy z wielką gorliwością pracowali nad właściwym ukazaniem miejsca i zadań Maryi w Kościele... Wyjeżdżając do Rzymu, prosiliśmy w Polsce o modlitwę w intencji Soboru. Nie mamy pieniędzy, jak inne narody, które spieszą z pomocą, by pokryć koszty Soboru. Przeciwnie, my musimy korzystać z dobroci Ojca Świętego, który właściwie utrzymuje biskupów polskich w Rzymie. Możemy się za to wywdzięczyć tylko modlitwą, co czynimy... Na Soborze nie prowadziliśmy żadnej propagandy, aby Maryja została nazwana Matką Kościoła. A jednak stało się to, czego tak gorąco pragnęliśmy. Czyż to nie dowód, że jest w tym moc i wola Boża? Jest ogólna opinia, że jeśliby biskupi polscy tej sprawy nie podjęli i nie przedstawili Ojcu Świętemu, prawdopodobnie nie miałoby miejsca to, co się stało. Zapewne działał sam Bóg i On chciał chwały dla Matki Najświętszej, my byliśmy tylko słabymi narzędziami...
Gdy biskupi polscy, po deklaracji w auli soborowej 16 września 1964 r., milczeli, inne Episkopaty rozpoczęły pracę. Otrzymaliśmy listy od biskupów i uchwały różnych Konferencji Episkopatów, donoszące nam, że popierają wniosek Episkopatu Polski i że będą wnosić swoje prośby do Ojca Świętego, aby ogłosił Maryję Matką Kościoła... Ojciec Święty, przemawiając do nas, najpierw po włosku, a później po łacinie, powiedział tak: "Spełnią się wasze życzenia, bo ogłosimy Maryję Matką Kościoła". Zapytałem wtedy: "To na pewno będzie w Bazylice Najświętszej Maryi Panny Większej?".. jciec Święty uśmiechnął się i odpowiedział: «Nie, to będzie w Bazylice św. Piotra, podczas sesji publicznej». Wszyscy bardzo się wzruszyliśmy tą wiadomością...
21 listopada, na zakończenie trzeciej sesji Soboru, przyszliśmy do Bazyliki św. Piotra przy śpiewie Ave maris Stella... Mszę św. Papież odprawiał w otoczeniu 24 biskupów, którzy z nim koncelebrowali. Byli to biskupi z najgłośniejszych sanktuariów maryjnych całego świata, wśród nich był również biskup częstochowski Stefan Bareła... Pod koniec długiej uroczystości, po zakończeniu pierwszej części swojego przemówienia, Papież drugą część poświęcił uzasadnieniu, dlaczego ogłasza Maryję Matką Kościoła... A gdy Papież oświadczył publicznie, że pragnie, aby odtąd Maryja odbierała w Kościele szczególną cześć jako Matka Kościoła, entuzjazm i radość nie miały granic... Tegoż wieczoru Ojciec Święty zaprosił mnie do siebie na prywatną audiencję pożegnalną. Gdy przyszedłem do niego, dziękowałem za to, co uczynił... Papież uśmiechnął się i powiedział: "Zapewne jesteście zadowoleni, wypełniłem wasze życzenie". Odpowiedziałem: "Jesteśmy porwani, podniesieni na duchu! Mamy bolesne doświadczenia w naszej Ojczyźnie, ale są one osłodzone obecnością Świętej Bożej Rodzicielki, która jest naszą Matką, daną ku obronie Narodu Polskiego".
Po przyjeździe Prymasa Polski do kraju abp Antoni Baraniak, ordynariusz poznański, opowiadał o Prymasie w momencie ogłaszania Maryi Matką Kościoła. Wiedząc, jak Prymas bardzo zależało na tej sprawie i ile dla niej uczynił, a nawet wycierpiał, ze szczególną uwagą obserwował Prymasa w czasie tej wiekopomnej chwili. Powiedział tak:
Gdy Papież wypowiadał słowa: Proclamamus Mariam Matrem Ecclesiae - Ogłaszam Maryję Matką Kościoła - wszyscy biskupi zerwali się z miejsc i zaczęli klaskać z ogromnej radości, długo i żarliwie. Ciągle patrzyłem na Ojca. Ojciec stał, miał twarz zasłoniętą rękami; między palcami spływały łzy. Widziałem, że był ze wszech miar wstrząśnięty. Dokonywała się jego umiłowana sprawa, przeogromna chwała Maryi, którą on ukochał i za którą gotów był poświęcić wszystko. Mówię to dlatego, bo wiem, że klęczałyście na Jasnej Górze, wołając razem z ludźmi: Maryjo, Matko Boga, okaż się Matką Kościoła - Mater Dei, monstra te esse Mater Ecclesiae.
Sam Prymas był uszczęśliwiony. Porównywał ten moment z tym, co działo się na Soborze Efeskim w 431 r., gdy Maryja została ogłoszona Matką Boga. Wtedy również entuzjazm był niebywały. Ojcowie soborowi z pochodniami wyszli na ulice Efezu, śpiewając hymny Maryjne. "Tym razem - mówił Prymas - biskupi zerwali się ze swych miejsc i zaczęli klaskać, śpiewając: Magnificat, Alma Redemptoris Mater, Ave Regina coelorum, Ave maris Stella itd. Powtórzył się Efez. Tam Maryja została ogłoszona Matką Boga, tu - Matka Boga została ogłoszona Matką Kościoła. Radość biskupów i Ludu Bożego wyraziła się prawie tak samo".
Maria Okońska
tekst w: Tygodnik Katolicki Niedziela, nr. 47, rok 2003
Po powrocie z drugiej sesji Soboru Watykańskiego II kard. Stefan Wyszyński powiedział nam, że już od dawna nosi w sercu pragnienie większej chwały Maryi, którą tak bezmiernie ukochał. Pragnie, aby Matka Chrystusowa, Matka Boga, została na Soborze ogłoszona Matką Kościoła, czyli Matką całego Ludu Bożego. Wspomniał o tym Ojcu Świętemu Pawłowi VI, który z wielką radością odniósł się do tej sprawy, ale zaznaczył, że musi to przejść przez opinię teologów, zwłaszcza mariologów. Kard. Wyszyński odpowiedział, że w Polsce też są wspaniali mariologowie, do których zwróci się natychmiast po powrocie do Ojczyzny.
Po powrocie z Rzymu Ojciec udał się do Włocławka, do bp. Antoniego Pawłowskiego, najlepszego wówczas polskiego mariologa, z prośbą o napisanie memoriału biskupów polskich do papieża Pawła VI, aby ogłosił Maryję Matką Kościoła i oddał Jej cały świat. Ksiądz Biskup przyjął "zamówienie", tak że jesienią 1964 r. Ksiądz Prymas ze wspaniałym memoriałem udał się do Rzymu na trzecią sesję soborową. Przedtem, w czasie Plenarnej Konferencji Episkopatu Polski, 4 września, memoriał ten podpisali na Jasnej Górze wszyscy biskupi polscy.
16 września 1964 r., w dniu rozpoczęcia trzeciej sesji soborowej, Ksiądz Prymas wygłosił w auli soborowej przemówienie, które było właściwie streszczeniem memoriału Episkopatu Polski.
21 listopada 1964 r. papież Paweł VI w obecności wszystkich Ojców Soborowych i przy ich gorącym aplauzie ogłosił Maryję Matką Kościoła. Był to wielki akt, o którym Ksiądz Prymas powiedział w Gnieźnie, zdając sprawę Ludowi Bożemu z przebiegu wydarzeń:
Od szeregu lat, jeszcze przed Soborem i w czasie jego trwania biskupi polscy z wielką gorliwością pracowali nad właściwym ukazaniem miejsca i zadań Maryi w Kościele... Wyjeżdżając do Rzymu, prosiliśmy w Polsce o modlitwę w intencji Soboru. Nie mamy pieniędzy, jak inne narody, które spieszą z pomocą, by pokryć koszty Soboru. Przeciwnie, my musimy korzystać z dobroci Ojca Świętego, który właściwie utrzymuje biskupów polskich w Rzymie. Możemy się za to wywdzięczyć tylko modlitwą, co czynimy... Na Soborze nie prowadziliśmy żadnej propagandy, aby Maryja została nazwana Matką Kościoła. A jednak stało się to, czego tak gorąco pragnęliśmy. Czyż to nie dowód, że jest w tym moc i wola Boża? Jest ogólna opinia, że jeśliby biskupi polscy tej sprawy nie podjęli i nie przedstawili Ojcu Świętemu, prawdopodobnie nie miałoby miejsca to, co się stało. Zapewne działał sam Bóg i On chciał chwały dla Matki Najświętszej, my byliśmy tylko słabymi narzędziami...
Gdy biskupi polscy, po deklaracji w auli soborowej 16 września 1964 r., milczeli, inne Episkopaty rozpoczęły pracę. Otrzymaliśmy listy od biskupów i uchwały różnych Konferencji Episkopatów, donoszące nam, że popierają wniosek Episkopatu Polski i że będą wnosić swoje prośby do Ojca Świętego, aby ogłosił Maryję Matką Kościoła... Ojciec Święty, przemawiając do nas, najpierw po włosku, a później po łacinie, powiedział tak: "Spełnią się wasze życzenia, bo ogłosimy Maryję Matką Kościoła". Zapytałem wtedy: "To na pewno będzie w Bazylice Najświętszej Maryi Panny Większej?".. jciec Święty uśmiechnął się i odpowiedział: «Nie, to będzie w Bazylice św. Piotra, podczas sesji publicznej». Wszyscy bardzo się wzruszyliśmy tą wiadomością...
21 listopada, na zakończenie trzeciej sesji Soboru, przyszliśmy do Bazyliki św. Piotra przy śpiewie Ave maris Stella... Mszę św. Papież odprawiał w otoczeniu 24 biskupów, którzy z nim koncelebrowali. Byli to biskupi z najgłośniejszych sanktuariów maryjnych całego świata, wśród nich był również biskup częstochowski Stefan Bareła... Pod koniec długiej uroczystości, po zakończeniu pierwszej części swojego przemówienia, Papież drugą część poświęcił uzasadnieniu, dlaczego ogłasza Maryję Matką Kościoła... A gdy Papież oświadczył publicznie, że pragnie, aby odtąd Maryja odbierała w Kościele szczególną cześć jako Matka Kościoła, entuzjazm i radość nie miały granic... Tegoż wieczoru Ojciec Święty zaprosił mnie do siebie na prywatną audiencję pożegnalną. Gdy przyszedłem do niego, dziękowałem za to, co uczynił... Papież uśmiechnął się i powiedział: "Zapewne jesteście zadowoleni, wypełniłem wasze życzenie". Odpowiedziałem: "Jesteśmy porwani, podniesieni na duchu! Mamy bolesne doświadczenia w naszej Ojczyźnie, ale są one osłodzone obecnością Świętej Bożej Rodzicielki, która jest naszą Matką, daną ku obronie Narodu Polskiego".
Po przyjeździe Prymasa Polski do kraju abp Antoni Baraniak, ordynariusz poznański, opowiadał o Prymasie w momencie ogłaszania Maryi Matką Kościoła. Wiedząc, jak Prymas bardzo zależało na tej sprawie i ile dla niej uczynił, a nawet wycierpiał, ze szczególną uwagą obserwował Prymasa w czasie tej wiekopomnej chwili. Powiedział tak:
Gdy Papież wypowiadał słowa: Proclamamus Mariam Matrem Ecclesiae - Ogłaszam Maryję Matką Kościoła - wszyscy biskupi zerwali się z miejsc i zaczęli klaskać z ogromnej radości, długo i żarliwie. Ciągle patrzyłem na Ojca. Ojciec stał, miał twarz zasłoniętą rękami; między palcami spływały łzy. Widziałem, że był ze wszech miar wstrząśnięty. Dokonywała się jego umiłowana sprawa, przeogromna chwała Maryi, którą on ukochał i za którą gotów był poświęcić wszystko. Mówię to dlatego, bo wiem, że klęczałyście na Jasnej Górze, wołając razem z ludźmi: Maryjo, Matko Boga, okaż się Matką Kościoła - Mater Dei, monstra te esse Mater Ecclesiae.
Sam Prymas był uszczęśliwiony. Porównywał ten moment z tym, co działo się na Soborze Efeskim w 431 r., gdy Maryja została ogłoszona Matką Boga. Wtedy również entuzjazm był niebywały. Ojcowie soborowi z pochodniami wyszli na ulice Efezu, śpiewając hymny Maryjne. "Tym razem - mówił Prymas - biskupi zerwali się ze swych miejsc i zaczęli klaskać, śpiewając: Magnificat, Alma Redemptoris Mater, Ave Regina coelorum, Ave maris Stella itd. Powtórzył się Efez. Tam Maryja została ogłoszona Matką Boga, tu - Matka Boga została ogłoszona Matką Kościoła. Radość biskupów i Ludu Bożego wyraziła się prawie tak samo".
Maria Okońska
tekst w: Tygodnik Katolicki Niedziela, nr. 47, rok 2003
Wspomóż nas
Maryjne i mariologiczne
- Dogmaty maryjne
- Duchowość maryjna
- Dzieła maryjne
- Modlitwy różne
- Kazania maryjne
- Litanie maryjne
- Modlitwy maryjne
- Nabożeństwa maryjne
- Nowenny maryjne
- Objawienia dyskusyjne
- Objawienia maryjne
- Pieśni maryjne
- Prawdy maryjne
- Publikacje maryjne
- Różne teksty maryjne
- Ruchy maryjne
- Stowarzyszenia maryjne
- Święci maryjni
- Sylwetki
- Zgromadzenia maryjne
Wiadomości: Maryjne
Dzień konsekrowanych - Modlitwy o konsekrowanych i za konsekrowanych Jana Pawła II.
Czytaj więcej »
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
- Nie zaglądaj w majtki diabłu
- Maryjny serwis informacyjny
- Duch Święty nie przychodzi do nas inaczej jak przez Maryję!
- Miesięcznik "Egzorcysta" - moja opinia
- Objawienia prywatne
Najciekawsze tematy
- Młodzież gimnazjalna - jaka jest jej wiedza o Maryi [54]
- Radio Maryja [53]
- Różaniec [45]
- Opętani [34]
- Ilość przewyższająca jakość. [26]
Komentarze
Dodaj komentarz