Objawienia dyskusyjne

10.01.2014

Medjugorie

0 komentarzy · 15849 czytań · Drukuj

5 października 2009 r. polska wersja strony internetowej Radia Watykańskiego zamieściła tekst opierający się na listach biskupa Mostaru, Ratko Perića (z 12 czerwca 2009 r.), skierowanych do proboszcza parafii Medziugorja, o. Petara Vlasića, i wikariusza, o. Danko Perutiny, franciszkanów. Tekst zatytułowano «Kościelne oświadczenie o Medjugorju.» Tego samego dnia internetowa strona Wiara.pl umieściła kopię owego tekstu, opatrując ją zdjęciem jedynego kościoła w parafii Medziugorje, kościoła pw. św. Jakuba. Świat zna sylwetę tego budynku, jak zna miejscowość w Bośni i Hercegowinie: tu nieprzerwanie od 28 lat trwają objawienia Matki Bożej sześciorgu wizjonerom. Kopia tekstu - w ślad za Wiarą.pl - pojawiła się w kilku miejscach w Internecie. Informacje z notatki zaistniały w najpoważniejszych polskich katolickich źródłach i w prasie.

Zapoznaliśmy się z listami bp. R. Perića. I musimy zapytać o rzetelność informacji upowszechnianych na różne sposoby. Ów pierwszy tekst, na polskiej stronie Radia Watykańskiego (jak i jego kopie) jest niepodpisany. Mimo zatem szumnego tytułu, sugerującego autorstwo władz Kościoła, nie wiadomo, kto odpowiada za treść. Tymczasem zawiera ona tak niezwyczajne nagromadzenie przeinaczeń, fałszów, błędów lub półprawd, iż nie sposób oprzeć się myśli o jakimś niedobrym celu podobnej publikacji. Jakim?

Wiadomo na pewno, iż autor miał dostęp do polskiej strony internetowej Radia Watykańskiego. Wyłącznie tu bowiem, tylko w języku polskim - na kilkadziesiąt innych wersji językowych strony Radia Watykańskiego! - ukazał się ów kuriozalnie skonstruowany anonim, którego nie można zweryfikować. Dopiero wczytanie się w treść ukazuje obraz przeinaczeń, a i - dodajmy też - prób zniszczeń wiedzy na temat fenomenu Medziugorja.

Fałsze obejmują sprawy ważne dla milionów ludzi na świecie - tylu ich bowiem pielgrzymowało już do miejsca szczególnych łask Maryi i nadal czuje z nim łączność.

Ale kolejno, najpierw garść faktów:

Oto autor anonimowego tekstu wywnioskował z listów biskupa Mostaru, że interwencja ordynariusza i "porządkowanie" przezeń spraw w Medziugorju związane są z przeniesieniem do stanu świeckiego o. Tomislava Vlasića. Zmiana stanu franciszkanina - wedle autora - dyskredytuje prawdziwość objawień Matki Bożej w Medziugorju. O. Vlasić, który nigdy nie był (wbrew sugestiom anonima), opiekunem grupy wizjonerów, od około 20. lat mieszka we Włoszech, a nie w Medziugorju. Oczywiście, wobec tego, nie podlega jurysdykcji biskupa Mostaru. Nie ma też żadnego kontaktu z widzącymi. Stosunkowo niedawno, na prośbę T. Vlasića, władze kościelne przeniosły go w stan świecki, adekwatnie do jego własnych wyborów i czynów. "Nie istnieje żaden związek między wspólnotą o. Vlasića i objawieniami w Medziugorju". Odległość czasowa (20 lat) i odległość geograficzna rozdzieliły te sprawy dostatecznie.

Już dawno mówiła o tym w specjalnej deklaracji wizjonerka Marija Pavlović. (zob. deklarację)

W imieniu franciszkanów wypowiadał się o tym Prokurator Generalny OO. Franciszkanów, o. Francesco Bravi. (zob. artykuł)

Nie można zatem zrozumieć, co sprawiło , iż biskup ordynariusz przywołuje teraz tę dawną historię i błędy byłego zakonnika. Nie można zrozumieć, dlaczego ksiądz biskup łączy je z objawieniami w Medziugorju.

W tekście polskiej wersji internetowej strony Radia Watykańskiego akcentuje się także to, że medziugorskie objawienia nie zostały dotąd oficjalnie uznane przez Kościół za wiarygodne. Niestety, anonimowy autor powołując się na bp. Perića, nie zaznacza, że dopóki objawienia trwają, Kościół nie ma zwyczaju akceptować ich oficjalnie. Tak zatem, żadne publikowane opinie, firmowane nazwiskiem biskupa miejsca lub nazwiskiem nieopatrzone, nie stanowią prezentacji definitywnego orzeczenia całego Kościoła, jego watykańskich pasterzy. Brak oficjalnych rozstrzygnięć wiąże się wyłącznie z przyjętą zasadą zawieszenia osądu aż do końca objawień, bo dopiero wtedy można w pełni ocenić ich całość oraz ich owoce.

Zdaniem Watykanu, wszelkie wypowiedzi bp. Perića, były i są tylko jego prywatną opinią, nie zaś oficjalnym stanowiskiem Kościoła. Wyraźnie podkreśla to były Sekretarz Kongregacji Nauki i Wiary, a obecny Sekretrz Stanu Stolicy Apostolskiej , kardynał Tarsicio Bertone, w liście skierowanym do bp. Gilberta Aubry (Saint Denis de la Reunion) 26 maja 1998 roku (PR. Nr 154/81 - 06419). (zob. list) Kardynał Tarsicio Bertone wyjaśnia to również w swojej książce "Ostatnia wizjonerka z Fatimy", opatrzonej przedmową Ojca Świętego, Benedykta XVI: "Oświadczenia biskupa Mostaru wyrażają jego własną opinię i nie są ostatecznym oraz oficjalnym orzeczeniem Kościoła; natomiast wspomniane zadarskie oświadczenie biskupów byłej Jugosławii pozostawia otwartą furtkę do dalszych badań objawień w Medjugorje, trzeba zatem prowadzić nadal ich weryfikację. Tymczasem dozwolone są prywatne pielgrzymki wiernych z opieką duszpasterską; wreszcie, katolicy mogą pielgrzymować do sanktuarium maryjnego w Medjugorje, gdzie wyznają swą wiarę we wszystkich formach kultu."

W cytacie tym, jak widać, kard. Bertone przywołuje jedyne, obowiązujące niezmienne do dziś, stanowisko Episkopatu byłej Jugosławii, tzw. "Oświadczenie z Zadaru" (1991 r.). Zachowuje ono swą aktualność. Opinie biskupa miejsca nie są stanowiskiem Episkopatu Bośni i Hercegowiny, a tym bardziej nie mogą konkurować z głosem z Watykanu.

Powtórzmy więc wyraźnie: publikacje przywołujące negatywne zdanie biskupa Mostaru sprzeciwiają się woli Watykanu oraz Episkopatu Bośni i Hercegowiny, by sprawa oceny wiarygodności medziugorskich objawień należała wyłącznie do Stolicy Apostolskiej.

Głos biskupa nie jest oficjalnym głosem Kościoła. A tak właśnie również w omawianym anonimowym tekście i w niektórych mediach bywa traktowany. Powszechnie znane są pozytywne o Medziugorju opinie papieża Jana Pawła II ("Medziugorje to wielkie centrum duchowe"), czy wielu cenionych teologów, jak np. Hansa Ursa von Baltahsara. Kolejne komisje badaczy fenomenu, wśród nich - naukowców posługujących się często nowoczesną aparaturą medyczną, również formułowały przychylne wnioski.

Inną dziwną sprawą jest podkreślanie w listach bp. Perića i w omawianych tu publikacjach tego, że kościół św. Jakuba w Medziugorju nie jest sanktuarium. Jak czytaliśmy wyżej, sam kard. Bertone używa jednak takiego właśnie sformułowania, podobnie jak biskupi byłej Jugosławii: "My, biskupi po trzyletniej pracy w Komisji przyjęliśmy Medziugorje jako miejsce pątnicze, sanktuarium..." (zob. Medziugorje w Kościele, M. Dugandzić, Wydawnictwo Pijarów Kraków 2003).

Wyraźna chęć pomniejszenia znaczenia miejsca modlitw milionów ludzi z całego świata eksploduje w końcu poważnym kłamstwem: z tekstu na polskiej stronie Radia Watykańskiego wynika, że jedyny w Medziugorju kościół został przez władze diecezjalne zamknięty z powodów dyscyplinarnych. Strona Wiara.pl idzie dalej - dodaje nawet zdjęcie parafialnego kościoła. Tymczasem Kościół w Medziugorju cały czas był i pozostaje otwarty, stanowiąc nadal miejsce modlitw tysięcy pielgrzymek. Pielgrzymom zaś kolejny wiek ofiarnie i nieprzerwanie posługują ojcowie franciszkanie. Mieli oni i nadal mają wszelkie tytuły do swej duszpasterskiej służby. Są oni wezwani, podobnie, jak duchowni stale towarzyszący milionom pielgrzymujących ludzi, do opieki nad nimi. Posługa OO. Franciszkanów była i jest całkowicie zgodna z duchem i literą Ewangelii. Nikt (łącznie z biskupem diecezji) nie kwestionował jakości owej posługi. Nie należy do niej - jak dziwacznie wmawia czytelnikom polski tekst strony Radia Watykańskiego - upowszechnianie "kultu objawień." Ojcowie szerzą tu miłość i kult Boga, promując też z powodzeniem prawdy religii katolickiej.

Dlaczego zatem anonimowy tekst usiłuje dezawuować duszpasterską pieczę zakonników? Dlaczego wmawia, iż bp. Perić zamknął medziugorską świątynię, gdy w listach hierarchy czytamy co innego?

Anonim w polskiej wersji strony Radia Watykańskiego mnoży nieprawdy w sprawach kardynalnych, ale nawet w "drobiazgach." Informuje np., że kościół św. Jakuba (uwidoczniony na zdjęciu przez Wiarę.pl) został wybudowany : "w związku z objawieniami." Kościół wyświęcono w 1969 r. Objawienia rozpoczęły się w 1981 r...

Jakieś światło na poczynania anonima może rzucić lektura listu bp. Perića. Widać, że autor tekstu żonglował fragmentami, dowolnie poszerzając sensy o wszystko, co - w jego przekonaniu - mogłoby umniejszyć znaczenie medziugorskich objawień.

Na to nie sposób się zgodzić. Jaka jest bowiem prawda o fenomenie Medziugorja, niekwestionowalne fakty, których nie trzeba interpretować, przemawiają bowiem własną siłą i oczywistością?

Do prawdy tej należy nieprzerwany strumień pielgrzymujących ludzi, tysiące nawróceń, dziesiątki zawiązanych w Medziugorju wspólnot. Na całym świecie zaś - ogrom tu rozpoczętych modlitw czy praktyk pokutnych (postu). Odzyskiwana przez tych, co stykają ze "szkołą Maryi" w Medziugorju, nadzieja, rozkwitająca miłość, powrót z uzależnień i uwikłań...

Jak - wobec tego, prawdziwego obrazu i prawdziwych faktów - zrozumieć próby anonimowego autora dzwonnego tekstu, by wmówić czytelnikom, iż Kościół potępia fenomen Medziugorja? Że "porządkuje" sprawy, nagle dostrzegając jakieś błędy doktrynalne czy nawet obyczajowe?

Niestety, z pewnością można tu mówić o braku podstaw dziennikarskiej rzetelności. Smutno, że ten brak firmują teraz polskie medialne autorytety. Pozostaje apelować do Czytelników o uwagę i wyrzucanie podobnych rewelacji tam, gdzie miejsce wszystkich anonimów.

Przypominamy: wciąż aktualne pozostaje jedyne oficjalne stanowisko władz kościelnych wskazanie Episkopatu byłej Jugosławii, wyrażone w tzw. "Oświadczeniu z Zadaru." Pozostawia ono sprawę otwartą. Nie potępia, nie przesądza o wiarygodności bądź niewiarygodności objawień. Podobnie jak kard. Tarsicio Bertone, niezaprzeczalny dla wszystkich autorytet Kościoła. Również jak były rzecznik prasowy Watykanu, Joaquin Navarro-Walls. Niech więc jego właśnie słowa posłużą tutaj za pointę : "Czy Kościół, czy Watykan powiedzieli nie Medziugorju? Nie. Nie powiedzieli."

Artur Dobrowolski

medjugorje.org.pl

Komentarze

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się , żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?

Wspomóż nas

wesprzyj serwis

Objawienia dyskusyjne

  • Marpingen
    Poczynając od września 1876 r. do lipca następnego roku trzy dziewczynki oznajmiły, że objawiła się im Pani z nieba i obiecała czynić dwie rzeczy: uzdrawiać chorych i nawracać grzeszników.
  • Maryja - Zwycięska Królowa świata
    W latach 1936-1943 s. Maria Natalia otrzymywała prze­s­ła­nia skierowane do ca­­­łego świata. Niektóre dotyczyły wy­łą­cz­nie losów Wę­gier. Spisała je w książce, która ukazała się dopiero po jej śmierci w 1991 r. w Szwajcarii pt. Maryja - Zwy­cię­s­ka Królowa świa­­ta. Jezus udzielił li­cznych o­bietnic tym, któ­rzy u­cz­czą Jego Matkę w sposób szcze­gól­ny przez od­prawienie no­wenny ku czci Jej Nie­pokalanego Serca. Artykuł zawiera życiorys i wyjątki z objawień dotyczące nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi.
  • Pasyjny Krzyż Serca Jezusowego
    Dla uczczenia i ofiarowania Najświętszych Ran i Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa oraz dla zwycięstwa i triumfu Niepokalanie Poczętej Maryi.